Relacja: Messerschmitt Bf 109E - Hasegawa 1:72

Oto relacja z budowy Messerschmitta Bf 109 ze starego zestawu Hasegawy. Został pomalowany aerografem przy użyciu farb Vallejo i Hataka. Oznaczenia pochodzą z frontu wschodniego. Budowa była częścią grupowego sklejania modeli Hasegawy na jednej z grup na Facebooku.

Zawartość zestawu.


Pierwsze elementy zapodkładowane.


Wnętrze gotowe do zamknięcia.


Kolejne detale gotowe.


Sklejony w całość.


Jak widać nie wymaga dużo szpachlówki.


Przygotowany do podkładu.


Od spodu szpachlówka w ilości symbolicznej.


Podkład od Bilmodel daje super efekt.


Mimo, że ma bardzo intensywny zapach.


Pierwsze kolory.


Od spodu RLM65.


Doszły żółte oznaczenia szybkiej identyfikacji.


Bomba i łopaty śmigła dostały prawidłowe kolory.


Kamuflaż gotowy.


Wykonany metodą zaklejania taśmą maskującą.


Wnęki podwozia i inne detale wymalowane.


Lakier bezbarwny błyszczący. nałożony


A także żółty pas na ogonie.


Główne kalkomanie nałożone.


Od spodu także.


Delikatny wash gotowy.


Tamiya idealnie się sprawdza.


Czas na sklejanie w całość.


Widok od spodu.


Pilot nie jest najlepszą częścią zestawu.


Prawie, prawie.


Samolot gotowy.


Wyszedł całkiem fajnie mimo wieku.


Ostatnie spojrzenie na spód.